Strona główna Redakcja Współpraca Źródła historyczne Konkursy

DOŁĄCZ DO NAS!

i odkryj historię w najnowszym wydaniu

Dołącz do społeczności histurion.pl, zakładając nowe konto lub logując się poprzez portal facebook.

  • Poznaj innych miłośników historii
  • Odkrywaj historię i poznawaj dzieje postaci historycznych
  • Poznawaj historię z pierwszej ręki ściągając źródła historyczne z naszej bazy
  • Przejrzyj spersonalizowane dane historyczne, np. które postaci historyczne obchodzą z Tobą urodziny

Rejestracja




Załóż nowe konto



LUB

Załóż nowe konto z



Jesteś już użytkownikiem?    Zaloguj się

Zaloguj się w serwisie histurion.pl

Możesz zalogować się w naszym serwisie podając swój adres e-mail oraz hasło podane podczas rejestracji. Możesz również zalogować się poprzez portal facebook.


Nie mam jeszcze konta



Zaloguj się z

Załóż nowe konto w serwisie histurion.pl



Wojny Rzymu z Królestwem Partów

2006-04-13 | Autor: Szymon Modzelewski



Wyprawa partyjska Marka Antoniusza- 40 rok p.n.e



Popiersie Marka Antoniusza, oddanego stronnika Cezara




Dyktator Rzymu, Gajusz Juliusz Cezar planował wyprawę przeciwko Partom i pomszczenie klęski Krassusa, ale plany te przekreślił zamach dokonany na niego w Senacie w czasie Id marcowych (15 marca) w 44 roku p.n.e. W rok później władzę w Rzymie przejęli triumwirowie: Marek Antoniusz, Gajusz Cezar Oktawiusz i Marek Emiliusz Lepidus. Antoniusz, który został wielkorządcą Wschodu szykował się do wojny z Partami. Wschodni sąsiedzi Rzymu, korzystając z wojen domowych wdzierali się na terytorium Syrii i Azji Mniejszej. W bitwie pod Amanus, w 39 r. p.n.e. Rzymianie dowodzeni przez Ventidiusa pobili Partów pod wodzą Pranapatesa, który zginął. Rok później pod Gindarus Ventidius zwyciężył Partów pod wodzą Pacorusa, który również poniósł śmierć. Antoniusz planował podbicie królestwa Partów i odnowienie imperium Aleksandra Wielkiego. Tymczasem w Partii Król Orodes II abdykował, a władzę przejął jego syn Fraates, co spowodowało niepokoje wewnętrzne. Fraates zamordował ojca i braci, wielu partyjskich możnych uciekło do Rzymian. Marek Antoniusz zebrał armię składającą się z dziesięciu legionów, dziesięciu tysięcy jazdy i oddziałów posiłkowych, ogółem około stu tysięcy żołnierzy, była to największa armia, jaką dotychczas Rzym wystawił przeciw Partom. Wiosną 36 roku p.n.e. wielka armia ruszyła nad Eufrat. Rzymianie zamierzali wejść do Mezopotamii od północnego wschodu, aby uniknąć ataków jazdy partyjskiej na równinach. Król Armenii, Artawazdes oddał Antoniuszowi dwadzieścia tysięcy jazdy i piechoty. Rzymianie ruszyli ku stolicy Medii Fraaspie- Antoniusz na północ od Araratu, a tabory i machiny oblężnicze pod dowództwem Oppiusza Statienusa na południe od masywu Araratu. Statienus został rychło zaatakowany przez Partów, poległo dziesięć tysięcy Rzymian, Ormianie uciekli z pola walki. Antoniusz stojący pod Fraaspą wyruszył na pomoc Statienusowi, lecz było już za późno. Rzymianie tracąc tabory i machiny ponieśli dotkliwą stratę. Próbowali zdobyć Fraaspę za pomocą nowych machin, lecz obrońcy stawili silny opór. Armia Antoniusza miała trudności ze zdobywaniem zaopatrzenia, nękały ją wypady obleganych i podjazdy partyjskie wokół obozu. Antoniusz był zmuszony rozpocząć odwrót, zwłaszcza, że zbliżała się zima, dość ciężka w tych stronach. Rzymianie spotkali legionistę z armii Krassusa, który zbiegł z niewoli (przebywał w niej 17 lat). Wskazał im on drogę przez teren mniej narażony na ataki jazdy. Piątego dnia marszu doszło jednak do walk z partyjską kawalerią, Rzymianie ponieśli duże straty; trzy tysiące zabitych i osiem tysięcy rannych. Legioniści- głodni, wycieńczeni, nękani przez nieustanne ataki jazdy wroga dotarli wreszcie po przejściu trzystu mil do rzeki Arakses. Podczas marszu dyscyplina upadła, zrabowano nawet osobisty bagaż Antoniusza. Rzymska armia poniosła ogromne straty: dwadzieścia cztery tysiące ludzi. Powrót przez Armenię do Syrii w czasie zimy pochłonął jeszcze osiem tysięcy ludzi. Oficjalne rzymskie sprawozdania mówiły o wielkim zwycięstwie. Antoniusz odbył triumf w Aleksandrii zaczął przygotowywać nową wojnę przeciw Partom, ale ostatecznie porzucił te zamiary.

Wojna z Partami za Dynastii Julijsko-Kalaudyjskiej

Za panowania cesarza Oktawiana Augusta (30 p.n.e.-14 n.e.) pierwszego cesarza, Rzym unormował stosunki ze swoim wschodnim sąsiadem. Oktawian wprowadził w czyn politykę zamknięcia Cesarstwa w jego naturalnych granicach, na Wschodzie tą granicą był Eufrat. Rzymianie podporządkowali sobie Armenię, której król Tigranes władał z łaski Oktawiana. Dzięki działalności dyplomatycznej August zdołał odzyskać od króla Partii Fraatesa w 20 roku p.n.e. znaki legionowe utracone pod Carrhae, które złożono w świątyni Jowisza na Kapitolu, a później w świątyni Marsa Ultora. W Syrii, dla ochrony przed Partami August umieścił cztery legiony. W następnych latach Rzym unikał konfliktu z potężnym sąsiadem. Dopiero z inicjatywy cesarza Nerona (54-68 n.e.) podjęto w 55 roku n.e. wyprawę do Armenii, którą dowodził wybitny wódz Gnejusz Domicjusz Korbulon. Powodem, dla którego Rzym rozpoczął ową wojnę, było osadzenie przez króla partyjskiego Wologezasa na tronie Armenii jego brata Tyrydatesa. Korbulon dwa lata przygotowywał się do wyprawy zbierając zaopatrzenie i reorganizując legiony w Syrii. W 57 r. n.e. przekroczył Eufrat i zwyciężył Tyrydatesa rozbijając jego armię. Rok później zdobył i zniszczył Artaksatę i zajął Tigranocertę. Tyrydates uciekł do swojego brata. Owoce tej kampanii zostały zaprzepaszczone przez Nerona, który włączył Armenię do Imperium. Kolejna kampania (61-62 n.e.) prowadzona przez innego wodza zakończyła się niepowodzeniem. Tyrydates znów objął tron Armenii. Do akcji znów musiał wkroczyć Korbulon, który w 63 r. n.e. zwyciężył Wologezasa. Ustaliła się zasada, że na tronie Armenii ma zasiadać potomek dynastii Arsacydów zatwierdzony przez Rzym. Później Gnejusz Domicjusz Korbulon musiał popelnić samobójstwo, gdyż Neron obawiał się jego popularności w armii.



Strona : [ 1 ] [ 2 ] [ 3 ]


Podziel się!
        
Przeczytaj również...

Wyraź swoje zdanie :

Komentujesz jako użytkownik niezarejestrowany - gość. Z tego powodu, zanim komentarz pojawi się na stronie będzie musiał zostać zaakceptowany przez naszą redakcję. Aby Twój komentarz został od razu opublikowany na naszych łamach zachęcamy do darmowej rejestracji!

4 celne komentarzeDodaj komentarz
Użytkownik


Dodano: 2007-03-08
Widoczne są tu rażące błędy generałów który obierali złą taktykę lub nie słuchali doradców. Tekst bardzo dobry( 5+)



Strona nie została odnaleziona!


Niestety szukana przez Ciebie strona nie została odnaleziona, czyli wystąpił znienawidzony przez wszystkich błąd 404. Istnieją dwa wytłumaczenia; możliwe, iż szukana strona została usunięta lub przesunięta, albo po prostu źle wpisałeś/aś adres URL. Ale niestety istnieje też ryzyko, iż to my coś 'sknociliśmy' (oby nie!) w kodzie strony i zakradł się tzw. "bug", czyli po polsku robal. Koniecznie daj nam o tym znać; skopiuj link z paska przeglądarki i wyślij go na adres: naczelny[malpa]histurion.pl    Wspólnie oczyśćmy histuriona ze wszelkich błędów/robaków!

Nasz facebook

Ciekawostka

Postać historyczna

Losowe zdjęcie

histurion.pl
Najnowocześniejszy polski portal historyczny

Matura 2022

Historia

Inne

Copyright © 2006-2022 by histurion.pl. Korzystając z portalu akceptujesz wykorzystanie przez nas plików cookies.