Nieznane skarby archeologiczne
Kilka tysięcy niepokazywanych dotąd skarbów archeologicznych z różnych epok, w większości skonfiskowanych nielegalnym poszukiwaczom i przemytnikom, znalazło się na wystawie w sofijskim Muzeum Historycznym.
Niektóre z nich Bułgaria odzyskała dzięki pomocy Interpolu. Na przykład z Wiednia zwrócono unikatowe gliniane naczynia trackie, pochodzące z nielegalnych wykopalisk.
Ekspozycja obejmuje znaleziska z ziem bułgarskich z epoki neolitu, przez okres tracki, rzymski i średniowiecze, aż po XX wiek. Najnowszy eksponat to - jak nazwali go eksperci - "naszyjnik dziewczyny mafiosa", składający się ze złotych monet z XIX i XX wieku, z których najcenniejsza jest australijska moneta o nominale tysiąca dolarów australijskich i wadze 11 uncji trojańskich.
Jeden z najciekawszych eksponatów to złożony z 16 tys. elementów żelazny pancerz ze złotymi i srebrnymi ozdobami z IV tysiąclecia przed Chrystusem, znaleziony w mogile trackiej koło wsi Małomirowo w południowo-wschodniej Bułgarii. Złożenie jego wszystkich elementów było prawdziwym wyzwaniem dla konserwatorów.
Bardzo cenne są również trzy rytualne srebrne rzymskie naczynia do soli, bogato ozdobione złotem, które według szefa muzeum Bożidara Dimitrowa nie mają odpowiedników w światowej archeologii.
Odzyskane od nielegalnych poszukiwaczy skarbów i przemytników zabytki wymagały długotrwałej i żmudnej konserwacji. Według Dimitrowa przemyt skarbów archeologicznych z Bułgarii jest równie opłacalny jak przemyt narkotyków.
Brak komentarzy | Dodaj komentarz |