Zagadka grobowca Antoniusza i Kleopatry
Miejsce pochówku tragicznych kochanków - Kleopatry i Marka Antoniusza - pozostaje tajemnicą od ponad dwóch tysięcy lat.
Dziś archeolodzy mówią, że są bliscy dokonania jednego z największych odkryć od czasu odkopania grobu Tutenchamona przez Howarda Cartera w 1922 roku.
Ekipa kierowana przez czołowego archeologa Egiptu, doktora Zahiego Hawassa, odkryła zespół komór umiejscowionych głęboko pod świątynią Tabusiris Magna, w pobliżu portowego miasta Aleksandrii.
Wykopaliska odsłoniły garść kuszących poszlak: ponad dwadzieścia brązowych monet z wygrawerowanym imieniem Kleopatry i alabastrową maskę z rozszczepionym podbródkiem - czy mogłaby to być twarz Antoniusza?
Tak uważa dr Hawass - ale to, co najbardziej podekscytowało archeologów, to odkrycie cmentarza w pobliżu świątyni. Znaleziono tam pozłacane mumie, które zazwyczaj spoczywają w pobliżu mumii władców.
Dr Zahi Hawass, przewodniczący Najwyższej Rady Starożytności sądzi, że ci ludzie pochowani obok świątyni mogli zostać pogrzebani w pobliżu ważnej osoby - króla lub królowej. Nikt nie zostałby pogrzebany w pobliżu świątyni bez powodu - tak, jak dowodzi tego epoka faraonów, osoby takie zawsze były grzebane obok piramid.
Samobójstwo Kleopatry, która zginęła od ukąszenia żmii, i jej kochanka, który przebił się własnym mieczem, to jedna z największych romantycznych tragedii w historii.
Po nieudanej próbie przejęcia kontroli nad Imperium Rzymskim, oboje wybrali śmierć zamiast niewoli.
Rzymski historyk Plutarch zanotował, że Oktawian zezwolił na wspólny pochówek kochanków, ale ich legendarnego grobowca nigdy nie odnaleziono.
Archeolodzy planują rozpoczęcie wykopalisk pod świątynią w tym roku, by ostatecznie rozwikłać jedną z największych zagadek.
Brak komentarzy | Dodaj komentarz |