Jugurta
Jugurta - (ur. brak, zm. brak) król Numidii, tocząc walki z Rzymem podczas tzw. wojna jugurtyńskiej.
Jugurta urodził się około 160 r. p.n.e., a zmarł w 104 roku p.n.e. Był królem Numidii w latach 118 – 104.
Dziadek Jugurty, Masynissa, pod koniec drugiej wojny punickiej sprzymierzył się z Rzymem. Dzięki temu uzyskał tytuł króla Numidii. Po śmierci Masynissy w 148 roku na tron wstąpił jego son, Micipsa, dla którego Jugurta był bratankiem. Ponieważ stawał się on coraz popularniejszy wśród ludu, król postanowił wysłać go do Hiszpanii. Miał nadzieję, że przez to zmaleje znaczenie i popularność Jogurty, że popadnie on w zapomnienie. Niestety dla króla, te plany spełzły na niczym.
Podczas pobytu na Półwyspie Iberyjskim młodzieniec nawiązał wiele korzystnych znajomości ze znaczącymi osobistościami republiki rzymskiej. Brał także udział w oblężeniu Numancji pod dowództwem Scypiona Afrykańskiego Młodszego. Oprócz tego miał okazję poznać mentalność Rzymian i ich podatność na przekupstwo, czego dowodem jest przypisywane mu przez Liwiusza oraz Sallustiusza stwierdzenie dotyczące Rzymu: „Urbem venalem et mature perituram, si emptorem invenerit”, czyli „O, miasto przedajne i mające rychło zginąć, jeśli znajdzie kupca”.
Przed swoją śmiercią w 118 roku p.n.e. Micipsa podzielił Numidię na trzy części – dwiema mieli rządzić jego rodzeni synowie, Hiempsal i Adherbal, trzecią natomiast syn adoptowany, czyli Jugurta. Jak można się było spodziewać, bardzo szybko między cała trójką doszło do konfliktu. Wtedy Jugurta pokazał swoje prawdziwe oblicze – ambitnego, bezlitosnego i pozbawionego skrupułów człowieka, który nie cofnie się przed niczym, nawet przed morderstwem, przekupstwem czy zdradą, aby osiągnąć swój cel. Dodatkowym atutem Jugurty była znajomość mentalności Rzymian oraz ich taktyki wojskowej. Z gry o władzę najszybciej wypadł Hiempsal, który został zamordowany z polecenia Jugurty. Wtedy wybuchła wojna domowa, w której klęskę poniósł Adherbal, który uciekł do Rzymu, prosząc o pomoc. Senatorowie rzymscy, najpewniej dzięki przekupstwu, ale także z braku chęci do prowadzenia ciężkich walk w trudnym terenie z ubogim państwem klienckim, zdecydowali o podziale Numidii na dwie części.
W ponownie podzielonym państwie Jugurta rządził zachodnią jego częścią, a Adherbal – wschodnią. Jemu przyznano także stolicę kraju, Cyrtę. Pokój nie trwał jednak długo i już w 112 roku wybuchł ponowny konflikt, Jugurta dążył bowiem za wszelką cenę do zjednoczenia kraju. Wojska Jugurty obległy Cyrtę. Jakkolwiek sam konflikt w Numidii miał niewielkie znaczenie dla Rzymu, istotnym faktem było to, że w Cyrcie mieszkała duża społeczność italska, prowadząca rozległe kontakty handlowe. Dlatego właśnie wysłano misję pokojową pod przewodnictwem Skaurusa. Kompromisu jednak nie osiągnięto, gdyż Jugurta uważał, że nikt nie może mu przeszkodzić w działaniach – nawet gdyby Skaurus zagroził mu wypowiedzeniem wojny, senat nie poparłby tej decyzji. Po pewnym czasie Cyrta została zdobyta, a po przejęciu miasta Jugurta rozkazał zamordować Adherbala, a z nim wszystkich mężczyzn w mieście, także Rzymian. Ta masowa rzeź spowodowała, że w 111 roku p.n.e. senat wypowiedział mu wojnę, która przeszła do historii jako wojna jugurtyńska.
Na czele wojsk rzymskich stanął konsul Lucjusz Kalpurniusz Bestia. Po krótkiej kampanii doszło do zawarcia pokoju, którego warunki były niezwykle korzystne dla Masynissy – miał on wydać zbiegów, słonie bojowe, i zapłacić kontrybucję. W Rzymie takie warunki uznano za dowód, że Bestia został przekupiony, i wezwano obydwu niedawnych przeciwników, aby złożyli wyjaśnienia w senacie. Zaraz po przybyciu do miasta Jugurta przekupił dwóch trybunów ludowych, którzy z kolei chronili go, a w senacie zapobiegli składaniu zeznań, publicznie rozkazując mu milczeć. Podczas bytności w Rzymie Jugurta kazał też zamordować potencjalnego rywala, swojego kuzyna Massiva, który chciał przejąć władzę nad Numidią. Nic więc dziwnego, że za swoje działania Jugurta został wygnany z miasta.
Kolejne starcie między Numidią a Rzymem miało miejsce na przełomie lat 110/109. Następca Bestii, pretor Albinus, na skutek przekupstw, zdrady i oszustw, został pokonany w bitwie, i musiał podpisać pokój na bardzo ciężkich warunkach. Wtedy Jugurta wystąpił do senatu o uznanie go za prawowitego i jedynego władcę Numidii – senat jednak odmówił.
Senat nie przyjął także warunków pokoju, podpisanych przez Albinusa, i powołał na dowódcę konsula Kwintusa Cecyliusza Metellusa. Stanęło przed nim bardzo trudne zadanie, ponieważ objął w dowództwo zdemoralizowaną armię o niskim morale. Metellus chciał zniszczyć linie zaopatrzeniowe Jugurty, co miało zmusić armię numidyjską do prowadzenia walk partyzanckich. Plan ten został zrealizowany, gdyż w latach 109 – 107 p.n.e. podbito całą Numidię, jednak Jugurta nadal pozostawał nieuchwytny. W trakcie kampanii doszło do niezgody pomiędzy Metellusem a Gajuszem Mariuszem. Mariusz za pozwoleniem Metellusa powrócił do Rzymu, gdzie zjednał sobie przychylność ekwitów, dzięki czemu w 107 roku został mianowany nowym konsulem oraz dowódcą armii walczącej w Numidii.
Mariusz kontynuował działania zgodnie z planem Metellusa, lecz jemu także nie udało się schwytać Jugurty. Z czasem Rzymianie zdali sobie sprawę, że nie pokonają Numidyjczyka swoją siłą militarną. Sam Jugurta połączył tymczasem siły ze swoim teściem, królem Mauretanii Bokchusem. Ten jednak był świadom, że przedłużający się konflikt tylko wyniszcza jego państwo, nie dając jednocześnie szans na zwycięstwo w walce z machiną wojenną republiki. Z kolei Mariusz wysłał swojego kwestora, Lucjusza Korneliusza Sullę, do Mauretanii z misją, która miała doprowadzić do wycofania poparcia Bokchusa dla Jugurty. Król Mauretanii zaproponował więc porozumienie – on miał zdradzić Jugurtę, i wydać go w ręce Rzymian, a w zamian za to część Numidii miała zostać włączona do Mauretanii. Tak też się stało – Bokchus zaprosił do siebie Jugurtę i podstępnie uwięził, a na początku 106 roku p.n.e. wydał go Mariuszowi. Tym samym wojna jugurtyńska dobiegła końca.
Przez następne dwa lata Mariusz pozostawał w Afryce w celu uporządkowania sytuacji powojennej. Ponieważ z Numidii nie utworzono kolejnej prowincji rzymskiej, to zgodnie z wcześniejszymi układami jej zachodnią część oddano Bokchusowi, natomiast we wschodniej części zwycięzcy osadzili na tronie innego wnuka Masynissy, Gaudę. Sam Mariusz powrócił do Rzymu w 104 roku p.n.e. aby odbyć wjazd triumfalny, podczas którego prowadzono Jugurtę zakutego w kajdany. Po zakończeniu uroczystości Jugurta został zamordowany w więzieniu Tullianum.
Brak komentarzy | Dodaj komentarz |