James Knox Polk
James Knox Polk - (ur. 2 listopada 1795 r. n.e., zm. 15 czerwca 1849 r. n.e.) James Knox Polk - 11 prezydent USA, wywołując wojnę z Meksykiem w roku 1846, włączył tereny Kalifornii i Nowego Meksyku w granice USA.
Żył 54 lat
Rodzina państwa Polk, mieszkająca na wsi w Północnej Karolinie, miała szkockie korzenie sięgające aż 300 lat wstecz (przodkiem matki Polka był bowiem słynny przywódca szkockiej reformacji z połowy XVI wieku - John Knox ). James, pierwszy z dziesięciorga rodzeństwa, został urodzony w miejscu, które w żaden sposób nie wieszczyło jego późniejszej, niesamowitej kariery politycznej, gdyż przyszły 11 prezydent Stanów Zjednoczonych przyszedł na świat w przydomowej drewutni. W wieku 10 lat przeniósł się z rodziną z stanu Północna Karolina do stanu Tennessee, który to okaże się swoistą kolebka polityczną młodego Jamesa.
Jako młodzieniec, James Polk, nie miał łatwego startu w dorosłość - często ciężko chorował, a w wieku 17 lat musiał przejść, zagrażającą jego życiu operację wycięcia kamieni układu moczowego. Oczywiście sam zabieg daleko odbiegał od dzisiejszych norm - operacje najczęściej wykonywał lekarz przyjezdny w domu chorego, a jako jedyną formę znieczulenia podawano duże ilości brandy. Mimo spartańskich warunków, zabieg przeszedł pomyślnie, jednakże pozostawił negatywny ślad na dalszym życiu Jamesa. Wielu historyków uważa bowiem, iż późniejsza bezdzietność Polka jest właśnie skutkiem uboczny wspomnianej operacji.
Mimo przeszkód, ambitny James w wieku 21 lat rozpoczyna studia prawnicze na Uniwersytecie Północnej Karoliny, które kończy już dwa lata później z wyróżnieniem. Obecni absolwenci prawa zapewne mogą tylko z rozrzewnieniem pomyśleć, iż 200 lat temu w Stanach Zjednoczonych proces zdobywania wykształcenia i uprawnień prawniczych był zdecydowanie krótszy niż obecnie. Ciekawym jest fakt, iż podczas toku studiów Polk mieszkał w jednym pokoju z Williamem Dunn Moseley'em - przyszłym pierwszym gubernatorem Florydy. Może to wlasnie ta przyjaźń zaszczepiła w nim ambicje polityczne ?
Po ukończonych studiach James Polk wraca z powrotem do Tennessee - do małego wówczas miasteczka Nashville, gdzie stara się uzyskać uprawnienia prawnicze pod patronatem adwokata Felixa Grundy'iego, który staje się niejako pierwszym mentorem młodego prawnika. Po dwóch latach uzyskuje już możliwość występowania przed sądem, a jego pierwszą sprawą jest obrona własnego ojca przed oskarżeniem o bójkę. Nie sposób nie wspomnieć tutaj, iż stała się ona jego pierwszym prawniczym sukcesem, gdyż zapewnił ojcu wyjście z aresztu za drobną grzywną wynoszącą jednego dolara. Kreśląc krajobraz lat dwudziestych XIX wieku z perspektywy Polka, należy wspomnieć, iż były one szczególnie intratne dla prawników, a to za sprawą pierwszego wielkiego kryzysu ekonomicznego Stanów Zjednoczonych, zwanego również paniką roku 1819. Ekonomiści do tej pory spierają się o najważniejsze przyczyny kryzysu. Przede wszystkim miał on związek z wyczerpaniem finansowym USA podczas wojny brytyjsko-amerykańskiej w 1812 roku, jak również drastycznie zmniejszonym popytem na dobra z Nowego Kontynentu w Europie wyniszczonej przez wojny napoleońskie.
W 1822 roku, 27-letni Polk decyduje się przerwać swoją prawniczą karierę i wstępuje do milicji jako kapitan kawalerii 5 brygady. Szybko awansuje na stopień pułkownika. Podczas pełnienia obowiązków wojskowych szczególnie uwydatniła się jego zdolność do publicznych przemówień, nadano mu nawet żartobliwy tytuł "Napoleon of the Stump" (Napoleon pnia), który zapoczątkował się z faktu, iż Polk miał w zwyczaju wchodzić na ścięte pnie drzew i przemawiać do swoich wojskowych podwładnych. Prawdopodobnie to właśnie ta umiejętność publicznych przemówień zachęciła Polka do spróbowania swoich sił w polityce. Rok później, z sukcesem, ubiegał się bowiem, o miejsce w ciele ustawodawczym stanu Tennessee. Wtedy również zapoczątkowała się jego relacja, która miała ważny wpływ na późniejsze dzieje USA - w październiku 1823 roku Polk popierał Andrew Jacksona , późniejszego prezydenta, w staraniach o fotel senatora stanu Tennessee. Jackson wygrał i od tego momentu Polk stał się przyjacielem i gorącym zwolennikiem Jacksona.
W sylwestra, pierwszego stycznia 1824 roku Polk poślubił Sarę Childress. Małżeństwu nie przeszkodziła różnica wieku (Sara była młodsza lat osiem), gdyż przez następne lata para bardzo się wspierała, a Sara stała się jego największą zwolenniczką. Asystowała mężowi przy jego przemowach oraz pełniła aktywną rolę w jego kampaniach. Ambitny Polk, ze wsparciem małżonki z sukcesem ubiegał się o miejsce w Izbie Reprezentantów jako reprezentant stanu Tennessee w roku 1825. Izba Reprezentantów, tak samo jak obecnie, stanowiła niższą w stosunku do Senatu część Kongresu. Pierwszą znamienną mowę wygłosił 13 marca 1826 roku, w której wyraził opinię, iż prezydent powinien zostać wybierany, nie przez elektorów, ale bezpośrednio przez wyborców. W roku 1826 Andrew Jackson, wspomniany wcześniej przyjaciel Polka, został 7 prezydentem Stanów Zjednoczonych. Z poparciem Jacksona Polk został wybierany na dalszych 5 kadencji do Kongresu, aby w sierpniu 1833 roku zostać wybranym na przewodniczącego komisji the House Ways nad Means, zajmującej się sprawami ceł i podatków. Kariera Polka przybrała rozpędu, gdyż już dwa lata później, w 1835 został przewodniczącym Kongresu (speaker of the house). Ażeby podkreślić jak istotna jest to rola, warto wspomnieć, iż przewodniczący Kongresu jest drugą, w następstwie (po vice prezydencie), osobą, która w razie śmierci lub usunięcia z urzędu funkcjonującego prezydenta, przejmuje jego funkcje. Ciekawym jednak jest fakt, iż do tej pory Polk jest jedynym prezydentem, który pełnił wcześniej funkcje przewodniczącego Kongresu.
W 1838 roku drastycznie zmieniła się sytuacja polityczna w rodzimym stanie Polka - Tenessee; po raz pierwszy w historii Demokraci stracili urząd gubernatora stanu. Środowisko demokratyczne namówiło zatem Polka do złożenia obecnego urzędu i wrócenia do Tenessse w celu pomocy partii. W 1839 roku Polk pokonał w wyborach na stanowisko gubernatorskie Newton Cannon'a dwoma tysiącami głosów (ogólna liczba głosów - 105 tysięcy). Jako gubernator głównymi jego celami było uregulowanie banków stanowych oraz poprawa edukacji. Następne lata miały jednak okazać się dla Polka serią porażek. W 1841 roku stracił fotel gubernatora na rzecz Jamesa Jones'a 3 tysiącami głosów, a kolejne wybory dwa lata później okazały się jeszcze większą porażką Polka - ponownie przegrał z Jonesem tym razem różnicą prawie 4-tysięczna. Jednakże zła polityczna passa miał się wkrótce odwrócić.
W połowie XIX wieku w USA jedyną znaczącą rolę odgrywały dwie partie, najstarsza, założona jeszcze za czasów George'a Washingtona - Partia Demokratyczna oraz tzw. Partia Wigów (Whig Party), założona dopiero w 1834 roku jako sprzeciw wobec polityki Andrew Jacksona . Sam system wybierania prezydenta był podobny do dzisiejszego. Dwa stronnictwa najpierw wybierały swojego kandydata, a później obaj z nich toczyli kampanie wyborczą, zabiegając o głosy wyborców. Datą wyboru 11 prezydenta był rok 1844. Konwencja Demokratów rozpoczęła się 27 maja, na której głównym kandydatem był poprzedni prezydent Martin Vari Buren. Głównym tematem obrad była tzw. "Republika Teksasu". Rejon dzisiejszego stanu Teksas należał bowiem uprzednio do Meksyku, jednak po uzyskaniu niepodległości w 1836 roku ogłosił się republiką i usilnie zabiegał o przyłączenie go jako kolejny stan USA. Van Buren był zdecydowanym przeciwnikiem aneksji co stało w opozycji do dużej części poglądów Demokratów. Kiedy po 6 głosowaniach, mimo iż Van Buren zdobywał największą ilość głosów, nie mógł jednak zdobyć wymaganych 2/3, było pewne , iż nie zostanie ostatecznie wybrany. Zgłoszono zatem kandydaturę tzw. czarnego konia ( dark horse), wcześniej nie branego pod uwagę kandydata, którym był właśnie Polk. Z powodu jego poparcia dla dalszej ekspansji zachodniej był on kompromisem, na który ostatecznie zgodziła się wymagana większość 2/3. Po oficjalnym ogłoszeniu Polka na kandydata na urząd prezydencki z ramienia Partii Demokratycznej, wygłosił on swoja pierwsza kampanijna przemowę:
. Przeciwnikiem Polka z ramienia Partii Wigów został wybrany Henry Clay ze stanu Kentucky. Przyłączenie Teksasu, które było głównym punktem wiecu Demokratów również wyszło na główny plan sporów pomiędzy obydwoma kandydatami. Polk byl gorącym zwolennikiem natychmiastowej aneksji, kiedy to Clay wyrażał się chłodno o tym pomyśle. Ostatecznie, mimo iż - co ciekawe - Polk przegrał w swoim rodzinny stanie Północna Karolina oraz swojej kolebce politycznej - stanie Tenessee, ostatecznie wygrał przewagą 40 tysięcy głosów ( z 2.6 milionów) i został obwołany 11 prezydentem Stanów Zjednoczonych.
Prezydentura 1845-1849
Polk objął urząd prezydenta 4 marca 1845 roku i mając 49 lat stał się (w tamtym czasie) najmłodszym prezydentem w historii. Według ówczesnego historyka George'a Bancrofta, głównymi celami nowego prezydenta były: ponowne utworzenie niezależnego skarbu, obniżenie ceł, przyłączenie części lub całości Oregonu oraz zdobycie Kalifornii od Meksyku. Jak się za chwile przekonamy, w przeciwieństwie do dużej ilości współczesnych polityków, wszystkie swoje zamierzone cele osiągnął. W 1846 roku Kongres zatwierdził tzw. Cła Walkera które znacząco obniżały poziom ceł wprowadzony 4 lata wcześniej przez Wigów. W tym samym roku Polk przywrócił również niezależny skarb (Independent Treasury System), który ustanowił, iż rządowe fundusze powinny być trzymane w Narodowym Skarbie, a nie w instytucjach finansowych takich jak banki.
Polk był zwolennikiem tzw. Boskie Przeznaczenie( Manifest Destiny). Głosił on ideę, iż Amerykanie powinni dalej rozszerzać swoje terytoria na zachód oraz niosąc standardy demokratyczne utworzyć nowe, najwspanialsze państwo na Ziemi. Pierwszą próbą wprowadzenie pięknej teorii w czyny były starania o przyłączenie terytorium Oregonu, które od 1818 było współdzielone przez Amerykanów i Brytyjczyków. Ostatecznie pod naciskiem Polka i groźbą ewentualnego konfliktu zbrojnego Brytyjczycy zgodzili się na podział tych północno-zachodnich ziem, przy czym znacznie większą część otrzymali Amerykanie. Po tym sukcesie Polk rozpoczął działania, aby wykonać dalszą część swojego planu dotyczącego przyłączenia ziem Kalifornii. Tutaj jednak sprawa nie była tak prosta, gdyż w tamtym okresie był to rejon należący do Meksyku. Już w 1845 roku Polk wysłał dyplomatę Johna Slidella z ofertą kupna przez Stany zjednoczone Kalifornii oraz Nowego Meksyku za cenę 30 milionów dolarów (jako ciekawostkę podam, iż ówczesny dolar był 27-krotnie bardziej wartościowy niż obecny). Meksykanie jednak nie chcieli nawet słyszeć o oddaniu Kalifornii, nie przyjmując amerykańskiej jednostki dyplomatycznej. Kiedy Slidell wraca do Waszyngtonu w maju 1846 roku, Polk uznaje fakt nieprzyjęcia amerykańskiego dyplomaty przez stronę meksykańską jako zniewagę i powód do wojny. Ostatecznym casus belli było dla Polka rzekome przekroczenie przez siły meksykańskie Rio Grande i zabicie jedenastu Amerykański żołnierzy. 11 maja 1846 roku Kongres wypowiada wojnę, uznając, iż Meksyk
. Niektórzy Wigowie, tacy jak Abraham Lincoln nie zgadzali się z taką wersją wydarzeń, nie wypłynęło to bynajmniej na ostateczną decyzje o rozpoczęciu wojny. Amerykanie pod dowództwem generałów Stephena Kearny'ego oraz przyszłego prezydenta Zachary Taylora szybko odnosili miażdżące zwycięstwa. Mimo to, Meksyk nie poddawał się aż do roku 1848, kiedy to zaakceptował warunki pokoju wystosowane przez Polka. Brutalizm tej wojny oraz wmieszany wątek Indian pomiędzy zmagania meksykańsko-amerykańskie ukazał Cormac McCarthy w "Krwawym Poludniku". Ostatecznym rozwiązaniem wojny było przyłączenie Kalifornii i większości Nowego Meksyku do granic USA, zwiększając je o 1/3, tym samym zmniejszając terytorium samego Meksyku o połowę. Starty amerykańskie można oszacować na około 20 tysięcy żołnierzy, podczas gdy meksykańskie na ponad dwukrotnie większe (około 50 tysięcy). Oprócz tego pośrednim skutkiem wojny meksykańskiej było wybranie bohatera wojennego Zachary Taylora w 1848 roku jako następcę Polka na stanowisku prezydenta.
Polk opuszcza urząd 4 marca 1849 roku, wycieńczony obowiązkami prezydenckimi związanymi z długotrwałą wojną. Prezydentura zdecydowanie pogorszyła, i tak słaby stan zdrowia Polka. Historycy uznają iż zaraził się on cholerą podczas podróży do Nowego Orleanu i zmarł w swoim domu 15 czerwca 1849 roku. Trudna jest jednoznaczna ocena jego prezydentury. Współcześni mu historycy byli negatywnie nastawieni, przede wszystkim w związku z wywołaniem wojny z ewidentnie słabszym państwem, co miało przeczyć "wyższości moralnej" USA nad innymi państwami zadeklarowanej w Manifest Destiny. Również jego stosunek do niewolnictwa nie jest do końca jasny. Sam Polk przez całe swoje życie, oprócz obowiązków prezydenta, posiadał kilkuset hektarowe plantacje, na których pracowali niewolnicy. Chociaż sam nie wypowiadał się bezpośrednio odnośnie prawnej regulacji niewolnictwa w nowych stanach (Teksas, Kalifornia, Nowy Meksyk) to przeciwnicy niewolnictwa zarzucali mu, iż zachodnia ekspansja tylko ugruntowała niewolnictwo na nowych terenach. W XX wieku i współcześnie, Polk jest jednak postrzegany znacznie bardziej pozytywnie, głównie jako prezydent który rozszerzył USA "od wybrzeża do wybrzeża". W 2009 roku w rankingu najlepszych prezydentów USA zajął 12-stą pozycje.
Brak komentarzy | Dodaj komentarz |