Kleopatra
Czy słynna królowa egipska zmarła po zażyciu trucizny? Gdzie podziała się jej mumia? Historycy spierają się na temat tajemniczych okoliczności śmierci ostatniej kobiety-faraona.
Jeśli akurat nie kąpała się w oślim mleku, piła rozpuszczone w occie perły. Na rozmowach bilateralnych z rzymskimi politykami zjawiała się, ubrana w seksowne bikini z drogocennych kamieni. O Kleopatrze VII (69-30 r. p.n.e.) krąży tyle legend co o żadnej innej postaci starożytności. Na pewno wiadomo tylko tyle, że była w swoim czasie najbogatszą kobietą na świecie, znała dziewięć języków i mieszkała w pałacu o złotych sufitach.
Jaka osoba kryje się za wszystkimi krążącymi o niej mitami? Czy była rzeczywiście „kurwą” jak określił ją Pliniusz, i „demonem zła”, jak chciał Horacy?
Dopiero niedawno pojawiły się tu nowe wskazówki. Na monetach przedstawiano ją z wydatnym nosem, z kolei marmurowa rzeźba „Wenus Esquilińska” z Rzymu ukazuje jej chyba najprawdziwsze, sympatyczne oblicze. Odnaleziono nawet papirus z własnoręcznym podpisem Kleopatry.
Na spotkaniu archeologów i historyków starożytności, jakie odbyło się w Filadelfii, zaprezentowano kolejne znaleziska. Zespół badaczy z Uniwersytetu Pensylwanii przedstawił mapę Aleksandrii, rodzinnego miasta królowej. Francuz Franck Goddio poinformował o swoich ostatnich nurkowych wyprawach do zatopionych marmurowych zamków Ptolomeuszy.
We wszystkich poszukiwaniach chodzi głównie o owe dramatyczne dni w sierpniu 30 r. p.n.e., zakończone podwójnym samobójstwem regentki i jej małżonka Marka Antoniusza. Co stało się z ich zwłokami? Gdzie zniknęła najsłynniejsza para w historii?
Pogląd, że królowa zginęła z powodu ukąszenia jadowitego węża, zoolodzy obalili już dawno temu. Według starych źródeł kazała przemycić do swojej komnaty kobrę, ukrytą w koszu z bielizną, a potem przystawiła ją do piersi. Jad tego węża mógł wywołać wielogodzinne wymioty i paraliż mięśni, zanim nastąpił zgon – na ten temat nie ma jednak w przekazach ani słowa. Wraz z Kleopatrą umarły w dodatku dwie jej służące, zaś żadna kobra nie byłaby w stanie wytworzyć naraz tyle jadu.
Lekarz Dietrich Mebs z Frankfurtu uważa więc, że użyto raczej koktajlu opium i cykuty, być może także zatrutej szpilki do włosów lub plastra z trucizną. Zmarła miała na ramieniu niewielkie ślady ukłuć – chciała prawdopodobnie przyspieszyć przedostanie się do krwioobiegu toksycznych substancji.
Brak komentarzy | Dodaj komentarz |