Tarkwiniusz Pyszny
Tarkwiniusz Pyszny - (ur. brak, zm. brak) siódmy i ostatni król Rzymu, został pozbawiony władzy i wygnany, rozpoczynając tym samym etap republiki rzymskiej.
Lucius Tarquinius Superbus, siódmy i ostatni król Rzymu. Najprawdopodobniej postać historyczna. Według tradycji żył i panował w VI w. p.n.e.
Tarkwiniusze byli etruskim rodem wywodzącym się z miasta Tarkwinia. Być może w ich żyłach płynęła też grecka krew - Liwiusz pisze, że dziadek Tarkwiniusza Pysznego pochodził z Koryntu. Pierwszym władcą z tej rodziny był Tarkwiniusz Stary, piąty z kolei król rzymski. Po nim tron objął Serwiusz Tuliusz, którego córka Tulia poślubiła Lucjusza Tarkwiniusza, syna Tarkwiniusza Starego. Lucjusz uważał, że to jemu z racji pochodzenia należy się tron i nienawidził teścia. Według przekazów żądna władzy Tulia wprost namawiała męża do obalenia, a nawet zabójstwa swego ojca. Lucjusz, opierając się na senatorach zawdzięczających swoją pozycję Tarkwiniuszowi Staremu zaczął podburzać Rzymian przeciw władcy. Pewnego dnia zasiadł na tronie królewskim i nakazał zwołać Senat. Próbujący przeciwstawić się uzrpatorowi Serwiusz Tuliusz został zabity przez jego ludzi. Zdarzenia te miały miejsce około 535 r. p.n.e. W przeciwieństwie do poprzedniego króla, łagodnego i sprawiedliwego, Lucjusz był bezwzględnym tyranem. Wkrótce nazwano go Superbus - Pyszny. Tych, którzy mogli zagrażać jego władzy uwięził, wypędził lub zamordował.
Sposób zdobycia władzy i charakter Tarkwiniusza sprawiały, że był nielubiany przez wszystkie klasy społeczne. Uznał, że zwycięskie wojny poprawią sytuację, więc zaatakował Wolsków. Rzymianie zdobyli miasto Swessa Pomecja, a zdobyte tam łupy miały mieć wartość 40 talentów srebra (ponad tona kruszcu!). Tarkwiniusz postanowił przeznaczyć je na budowę wielkiej świątyni Jowisza. Kolejnym celem rzymskiej armii były Gabie w Lacjum. Kiedy miasta nie udało się zdobyć, użyto podstępu, który opisał Liwiusz. Najstarszy syn Tarkwiniusza Pysznego - Sekstus - został wysłany do miasta, gdzie opowiadał, że uciekł przed tyranią ojca. Szybko zyskał zaufanie i wpływy, po pewnym czasie został dowódcą wojsk Gabiów. Wtedy rozpoczął eliminację rządzącej elity, tak przez fałszywe oskarżenia, jak i skrytobójstwa. Pozbawione władzy miasto wkrótce wpadło w ręce Rzymian.
Po zakończeniu tych walk Tarkwiniusz zajął się rozbudową miasta. Powstało wiele imponujących budowli - m.in. rozpoczęto wznoszenie świątyni Jowisza za pieniądze z łupów. Do pracy na budowach zmuszano obywateli Rzymu, co budziło wielki sprzeciw, gdyż uważali to za zajęcie poniżej swej godności. W dodatku nie płacono im za tę pracę.
W pałacu Tarkwiniusza Pysznego podobno pojawił się kiedyś wielki wąż. Przestraszony król wysłał poselstwo do wyroczni delfickiej, aby dowiedzieć się, co to znaczy. Do Grecji pojechali jego synowie Tytus i Arruns oraz siostrzeniec Lucjusz Juniusz. Tego ostatniego zwano Brutusem, czyli Głupkiem. W rzeczywistości udawał on głupiego, aby uchronić życie przed okrutnym wujem, który nie miał litości dla przeciwników, nawet krewnych. Pytia powiedziała wysłannikom Tarkwiniusza, że ten z nich, który pierwszy pocałuje matkę zostanie władcą Rzymu. Właściwie zrozumiał to tylko Brutus - pocałował ziemię, matkę wszystkich. Już wkrótce przepowiednia miała się spełnić.
Znienawidzony król Tarkwiniusz rozpoczął kolejną wojnę. Zaatakował lud Rutulów, ale ich najważniejsze miasto - Ardea - było potężnie umocnione. Monarcha chciał je zdobyć, licząc, że uspokoi to coraz bardziej wzburzonych Rzymian. Rozpoczęło się długie oblężenie, podczas którego rzymscy dowódcy niewiele mieli do zrobienia. Raz kilku z nich, w tym Sekstus Tarkwiniusz, syn króla, i Lucjusz Tarkwinusz Kollatynus, jego daleki krewny, pojechali zobaczyć, co robią ich żony. Wszystkie bawiły się na ucztach z wyjątkiem małżonki Kollatynusa, Lukrecji, która przędła wełnę. Sekstus zakochał się w niej. Pewnej nocy przybył do jej domu i zaczął namawiać, żeby porzuciłla męża. Gdy odmówiła, zgwałcił ją. Lukrecja powiedziała o tym ojcu i mężowi, po czym popełniła samobójstwo. Wieści o tej tragedii wywołały oburzenie w Rzymie. Wybuchł bunt przeciw Tarkwiniuszom. Na jego czele stanął Brutus, wygłaszając mowę, przypominającą wszystkie niegodziwości Tarkwiniusza Pysznego i jego synów. Zebrani na Forum uchwalili odebranie władzy królowi i wygnanie go wraz z rodziną. Także wojska pod Ardeą zbuntowały się. Tyran z żoną i młodszymi synami uciekł do etruskiego miasta Caere, a Sekstus do Gabiów, gdzie niebawem go zamordowano. Obalenie monarchii miało miejsce w roku 510 p.n.e. Rok następny, 509 p.n.e. to początek republiki rzymskiej. Pierwszymi konsulami zostali Brutus i Kollatynus. W latach 508-507 p.n.e. odparto najazd etruskiego króla Porsenny, który próbował przywrócić władzę Tarkwiniuszowi Pysznemu. Ostatni król Rzymu umarł na wygnaniu po 25 latach panowania. Z tych czasów wywodziła się wielka niechęć Rzymian do władzy królewskiej. Nawet mający nieograniczoną władzę cesarze nie ośmielali się używać tytułu "rex".
Opowieść o Tarkwiniuszu jest prawdziwa, choć na pewno wiele w niej elementów dodanych później jako "ozdobniki". Czymś takim może być historia Lukrecji. Postaci Brutusa i Kollatynusa też mogą być wymyślone, bo nie ma właściwie żadnych źródeł o początkach republki i pierwszych konsulach. Tak czy inaczej, prawie pewne jest to, że Lucjusz Tarkwinusz zwany Pysznym był tyranem, którego obalono za popełnione zbrodnie.
1 celny komentarz | Dodaj komentarz |
Gość | |
Dodano: 2011-03-31 Tnx przydało mi sie to na test ;) dzięki za te cenne informacje. Mówie to do wszyskich warto tu zajrzeć ;). |