

Teuta
Teuta (III w. p.n.e.), królowa Ilirii. Pod jej panowaniem miała miejsce szczególna intensyfikacja piractwa Ilirów na Morzu Adriatyckim.
Teuta była żoną Agrona, króla Ilirów. Po jego śmierci w 231 r. p.n.e. objęła tron jako regentka swego nieletniego syna Pinneasa. Władczyni miała ambitne plany stworzenia wielkiego państwa nad Adriatykiem. Ilirowie, świetni żeglarze i przede wszystkim budzący strach piraci posiadali liczną korsarską flotę, która umożliwiała realizację tych zamierzeń. W 230 r. p.n.e. Ilirowie uderzyli na Fojnike, stolicę Epiru, który Teuta chciała włączyć do swego królestwa. Przekupiona załoga złożona z celtyckich najemników pomogła im opanować miasto, które splądrowano, a wielu mieszakńców i przebywających tam kupców pojmano lub zabito.
Po tym zwycięstwie piraci Teuty poczynali sobie coraz zuchwalej. Nie tylko plądrowali kupieckie statki, ale też prowadzili podboje planowane przez królową, która pragnęła opanować greckie miasta w regionie. W 229 r. p.n.e. Ilirowie opanowali Korkyrę, która poddała się, gdy korsarze rozbili idącą jej na odsiecz flotę Związku Achajskiego. Następnie przystąpili do oblężenia Epidamnos. Wydawało się, że plan budowy adriatyckiego imperium powiedzie się, ale nagle sytuacja zupełnie się zmieniła za sprawą włączenia się do konfliktu kolejnej strony.
Rok przed zdobyciem przez Ilirów Korkyry, w 230 r. p.n.e., rzymska republika wysłała do Teuty poselstwo. Legaci przybyli do jej stolicy - miasta Skodra - i zażądali zaprzestania ataków na rzymskie statki kupieckie i zapłaty odszkodowania za śmierć przebywających w Fojnike Rzymian, zabitych, gdy Ilirowie zajęli miasto. Teuta odmówiła, twierdząc, że według iliryjskiego zwyczaju piractwo to zawód jak każdy inny. Gdy posłowie wracali na statek, jeden z nich został zamordowany przez zabójców wysłanych przez królową. Teuta nie do końca wiedziała, z kim zadziera. Wkrótce miała się przekonać, co znaczy rozgniewać Rzymian.
W 229 r. p.n.e. potężna flota 200 ciężkich penter pod dowództwem obu konsulów wpłynęła na Adriatyk. Na pokładach okrętów znajdowały się dwie pełne armie konsularne. Sam widok tej potęgi wystarczył, by pokonać pirackie państwo. Ilirowie zwinęli oblężenie Epidamnos, a ich flota w panice uchodziła przed Rzymianami. Legiony wylądowały na wybrzeżach, witane w tutejszych greckich miastach jako wybawcy, którzy przepędzili barbarzyńców. Ilirowie nie byli w stanie wystawić silnej armii lądowej. Dowódca Demetrios mający bronić Korkyry przeszedł na stronę Rzymian. Teuta musiała uciekać i schronić się w małej fortecy.
Królowa pojęła, że nie ma szans w wojnie z Rzymem i w 228 r. p.n.e. poprosiła o pokój. Warunki były ciężkie - wycofanie się z Epiru, coroczna danina oraz zakaz żeglowania uzbrojonych okrętów na południe od miasta Issa (uniemożliwiało to atakowanie greckich miast). Opanowane terytoria Rzymianie oddali Demetriosowi jako nagrodę za przejście na ich stronę. Powstałe państewko stało się protektoratem republiki i jej przyczółkiem na Bałkanach.
Upokorzona królowa Teuta złożyła władzę, a jej dalsze losy są nieznane. Następca, Pinneas, został królem, ale całkowicie zależnym od Rzymu.

Brak komentarzy | Dodaj komentarz |