Bolesław Chrobry
Bolesław Chrobry - (ur. 967 r. n.e., zm. 17 czerwca 1025 r. n.e.) książe, a od 1025 r. pierwszy król Polski. Gospodarz słynnego zjazdu gnieźnieńskiego
Żył 58 lat
Syn Mieszka I , Bolesław zwany Chrobrym (992-1025), był kontynuatorem polityki swego poprzednika. Nowy władca wkrótce wykazał wybitne zdolności dyplomatyczne oraz nieprzeciętny talent wodzowski. Od chwili przejęcia władzy, młody książę starał się wzmocnić organizację państwową, ostatecznie konsolidując dzielnice swego rozległego państwa. Bolesław równocześnie dbał o rozbudowę organizacji kościelnej, fundując klasztory i budując nowe kościoły, przy czym bezwzględnie zwalczał pozostałości dawnych kultów (co wcale nie było takie łatwe, o czym miał przekonać się jego syn Mieszko II). Przystąpił również do wzmocnienia organizacji sieci grodowej, rozbudowując stare i wznosząc nowe grody, mające na celu wzmocnienie jego władzy w państwie. Książę również wizytował centralne grody poszczególnych dzielnic, aby samemu nadzorować prowadzenie prac budowlanych i wprowadzać usprawnienia w ich administracji. Po wzmocnieniu załóg wojskowych w najważniejszych grodach państwa, Bolesław poprzez swoich namiestników zaczął egzekwować coraz większe powinności chłopstwa wobec państwa.
Najważniejszym celem politycznym nowego władcy Polski było całkowite uniezależnienie się od wpływu cesarstwa niemieckiego. Ten groźny sąsiad, podzielony był na kilkanaście księstw, hrabstw i margrabstw, które niejednokrotnie rywalizowały ze sobą, mając na celu stworzenie niezależnych państw, lub przynajmniej uniemożliwienie wprowadzenia silnej władzy cesarskiej w państwie. Nic przeto dziwnego, że w cesarstwie wrzało od sporów, czasem kończących się wojnami wewnątrz państwa niemieckiego. Ambitny książę Polski, postanowił wykorzystać te spory do swoich własnych celów. Nawiązał współpracę z jednymi książętami przeciwko drugim, a nawet przeciwko samemu cesarzowi. Taka polityka przyczyniała się do umocnienia jego pozycji na arenie międzynarodowej, co musiało wpłynąć na rozbudzenie jego militarnych dążeń. Otóż Bolesław postanowił utworzyć potężne państwo słowiańskie, obejmujące wszystkie ziemie Słowian w Europie Środkowej.
Tytuł: Kronika Galla Anonima
Musisz być zalogowany, aby pobrać to źródło.
Początkowo wydawało się, że zrealizuje swój zamysł, zwłaszcza gdy na tronie niemieckim zasiadł młodociany Otton III, cesarz-marzyciel, który stworzył ideę odtworzenia cesarstwa rzymskiego obejmującego całą Europę Zachodnią i Środkową, w której skład miała wejść również Polska. Nie chodziło mu o jej podbicie, ale uczynienie z Polski/Sclawinii/Słowiańszczyzny, obok Germanii/Niemiec, Romy/Italii i Galii/Francji równorzędnego partnera-członka "federacyjnego" cesarstwa. Być może pomysł ten przypadł do gustu samemu Bolesławowi, bowiem plan Ottona przyznawał władzy polskiego księcia wszystkie ziemie słowiańskie z tytułem królewskim. Piękny to był pomysł, ale skończył się z nieoczekiwaną śmiercią cesarza. A szkoda.
Bolesław Chrobry zmuszony był zwalczać kulty pogańskie nie tylko na ziemiach swego państwa. Ugruntowując wiarę chrześcijańską w Polsce, Bolesław zaczął spoglądać w stronę pogańskich Prusów, które pragnął sobie podporządkować. Prusowie zamieszkiwali rozległe ziemie nadbałtyckie między dolną Wisłą a Niemnem. Na czele misji chrystianizacyjnej postawił wygnanego z Czech biskupa Wojciecha z rodu Sławnikowiców, będącego serdecznym przyjacielem Ottona III. Wojciech, znany w Europie raczej jako Adalbert, słynął ze swej bezkompromisowości i oddaniu chrześcijaństwu. Niestety jego misja nie przyniosła oczekiwanego rezultatu. Wojciech nie znając pruskich realiów, dopuścił się zbezczeszczenia jednego z lokalnych sanktuariów, co przypłacił męczeńską śmiercią.
Książę polski sowicie zapłacił za wykup jego ciała, po czym urządził zmarłemu prześwietny pogrzeb w Gnieźnie. Choć misja się nie powiodła, Bolesław wpadł na świetny pomysł wykorzystania męczeństwa Wojciecha. Wkrótce zaczęły krążyć po Polsce wieści o rzekomych cudach przy grobie czeskiego biskupa. Bolesław zadbał o to, by te szczególne wiadomości dotarły również na dwory europejskich władców. Przy poparciu cesarza, Wojciecha ogłoszono wkrótce świętym, a sam Otton postanowił wyprawić się do grobu swego świętego przyjaciela.
Tak więc w 1000 roku władca niemiecki pojawił się w Gnieźnie, co historycy nazwali zjazdem gnieźnieńskim.
Fakt ten miał doniosłe znaczenie polityczne. Cesarz zaoferował Bolesławowi zaangażowanie w utworzenie "federacji" powszechnego cesarstwa. Równocześnie uznał całkowitą niezależność jego państwa od cesarstwa, co nie spodobało się dostojnikom niemieckim, wyraził również zgodę na koronację Bolesława na króla, a być może, jak chce część historyków, sam mianował go królem. Cesarz przy okazji ustanowił niezależną prowincję kościelną w Polsce, tworząc arcybiskupstwo w Gnieźnie i kilka biskupstw (Kołobrzeg, Wrocław, Kraków i Poznań. To ostatnie istniało już najprawdopodobniej wcześniej). W ten sposób Polska z księstwa nie posiadającego większego znaczenia, została wyniesiona do rangi silnego i samodzielnego państwa, liczącego się w polityce zagranicznej ówczesnej Europy. Najważniejszym wydarzeniem owego zjazdu było ustanowienie polskiej metropolii kościelnej, co niweczyło plany podporządkowania Polski niemieckim arcybiskupom, czyli coś co nie udało się choćby Czechom. Ponadto arcybiskup mógł dokonywać koronacji królewskiej. Tyleż sukcesu ze śmierci jednego człowieka!
Jednak już w 1002 Otton III zmarł, co przekreśliło sen o państwie uniwersalnym w Europie. Wraz ze wstąpieniem na tron niemiecki Henryka II, stosunki z cesarstwem uległy znacznemu pogorszeniu. Nowy król (a później cesarz), nie zamierzał kontynuować polityki swego poprzednika - pragnął bowiem podporządkować sobie państwo Bolesława. Władca Polski spodziewając się niemieckiego ataku, prewencyjnie uderzył pierwszy. W 1002 roku zaatakował Łużyce, Milsko i Miśnię. Następnie w rok później zajął księstwo czeskie oraz węgierską Słowację. Henryk II, nie mając jeszcze silnej pozycji w cesarstwie zaproponował oddanie Czech we władzę Bolesława, ale pod warunkiem, że ten złoży mu hołd lenny. Ambitny książę odmówił - nie zamierzał przed nikim zginać kolana, tym bardziej, że sam usiłował stworzyć olbrzymie państwo. Tak więc król niemiecki wypowiedział Bolesławowi wojnę.
Zmagania polsko-niemieckie trwać miały blisko 15 lat, nie zmieniając zasadniczo sytuacji obu państw. Na samym początku konfliktu, Chrobry utracił Czechy, głównie z powodu grabieży i wyzysku Czechów, którzy nie tak dawno witali księcia z otwartymi rękoma. Pierwsza wyprawa Henryka II dotarła pod Poznań, ale miasta nie zdobyto. Kolejne wyprawy cesarza dochodziły tylko do linii Odry, za co Chrobry urządził wyprawę odwetową aż pod mury Magdeburga. Henryk zawarł sojusz z pogańskimi Wieletami, co wywołało powszechne oburzenie, nawet wśród Niemców. Dziwiono się jak chrześcijański arcywładca, może zadawać się z poganami i na ich czele atakować chrześcijanina! Sojusz ten jednak na niewiele się zdał (o ile nie liczyć niewyjaśnionej dotychczas utraty Pomorza przez Bolesława). W 1018 roku zawarto pokój w Budziszynie. Na jego mocy książę polski nie tylko zachował całkowitą niezależność, ale i uzyskał od cesarza Łużyce i Milsko. Ponadto władca niemiecki zobowiązał się wspomóc Bolesława w jego planowanej wyprawie na Ruś Kijowską.
W końcu 1017 roku książę kijowski Świętopełk, prywatnie zięć Bolesława, został obalony przez swego brata, Jarosława. Świętopełk udał się na dwór gnieźnieński, a Jarosław w porozumieniu z cesarzem niemieckim - wszak trwała jeszcze wojna polsko-niemiecka - wtargnął w granice państwa Piastów. Ku zdumieniu wojsk ruskich, Bolesław szybko zjawił się nad wschodnią rubieżą państwa i zwycięsko odparł najazd. W chwili zawarcia pokoju budziszyńskiego, mając wolną rękę na granicy zachodniej, Bolesław postanowił dać Jarosławowi lekcję pokory. W tym samym 1018 roku książę polski wyprawił się na Ruś, przywracając Świętopełkowi tron kijowski.
W ramach rekompensaty odebrał Rusi Kijowskiej Grody Czerwieńskie, które Rusini odebrali kilkadziesiąt lat wcześniej Mieszkowi .
Tak szeroko zakrojona polityka Bolesława Chrobrego zmieniła życie mieszkańców ziem polskich. Ciągłe wyprawy wojenne zniweczyły odrębność poszczególnych plemion, wzmocniły też autorytet władcy. Potężne państwo Bolesława zapewniło jego mieszkańcom bezpieczeństwo przed ewentualnymi napadami sąsiadów. Niestety wymusiło również na ludności coraz większe świadczenia wobec dworu książęcego, co musiało wywołać szemranie wśród ludności chłopskiej. Stałe daniny, oraz wprowadzenie obowiązku świadczenia specjalnych usług wobec władcy - utrzymanie podróżującego księcia i jego urzędników, oraz liczne prace budowlane i fortyfikacyjne, czy roboty przy budowie dróg - musiały dawać się we znaki ludności. Ponadto ciągłe walki, odrywały mężczyzn od roli i ich rodzin, jednocześnie umożliwiając im wzbogacenie się w czasie trwania kampanii wojennych.
Od chwili objęcia władzy Bolesław dążył do uzyskania władzy królewskiej. I choć już prawdopodobnie w 1000 roku Otton III wyraził na to zgodę, książę musiał czekać na to jeszcze ćwierć wieku. Staraniom tym przeszkadzał Henryk II, dla którego koronacja władcy słowiańskiego godziła w autorytet władzy cesarskiej. Dopiero po śmierci Henryka, Chrobry otrzymał wymarzoną koronę. W 1025 roku arcybiskup gnieźnieński nałożył koronę królewską na głowę Bolesława. Było to wielkie wydarzenie! Władca Polski w ten sposób stawał się jednym z nielicznych władców europejskich o tak wysokiej randze, przy czym jego władzy nie ograniczała żadna siła zewnętrzna. Sakra królewska czyniła z Chrobrego wybrańca Boga, sankcjonując jego nieograniczoną władzę nad państwem. Niestety, Bolesław nie cieszył się zbyt długo swym wyniesieniem. W kilka miesięcy po koronacji bowiem król zmarł.
Panowanie Chrobrego zachowało się w pamięci potomnych jako okres złotego wieku. O państwie Bolesława w samych superlatywach pisał już Gall Anonim:
.
Bibliografia:
- Anonim tzw. Gall, Kronika Polska, tłum. R. Grodecki, oprac. M. Plezia, "Biblioteka Narodowa" seria I, nr 59.
- Davies N., Boże igrzysko. Historia Polski, t. I, przekł. E. Tabakowska, Kraków 1992.
- Dowiat J., Polska ? państwem średniowiecznej Europy, Warszawa 1968
- Encyklopedia historyczna świata, t. IV, średniowiecze, praca zbiorowa, Kraków 2000.
- Handelsman M., Średniowiecze polskie i powszechne. Wybór pism, Warszawa 1966.
- Kłoczowski J., Młodsza Europa, Warszawa 1998.
- Michałowski R., Zjazd gnieźnieńskie. Religijne przesłanki powstania arcybiskupstwa gnieźnieńskiego, Wrocław 2009.
- Szczur St., Historia Polski. Średniowiecze, Kraków 2007.
- Wyrozumski J., Historia Polski do roku 1505, Warszawa 1983.
- Zientara B., Historia powszechna średniowiecza, Warszawa 1995.
Brak komentarzy | Dodaj komentarz |