Galba
Galba - (ur. 25 grudnia 3 r. p.n.e., zm. 15 stycznia 69 r. n.e.) cesarz rzymski, z powodu jego buntu Neron musiał popełnić samobójstwo. Zginął w wyniku zaachu.
Żył 72 lat
Galba pochodził z bardzo starego rodu, który był znany z tego, że zachowywał dawne, rzymskie tradycje. Jako młodzieniec cieszył się zaufaniem Tyberiusza, Kaliguli i Klaudiusza. Zostawał namiestnikiem: Francji, Germanii, Afryki. Był człowiekiem niezwykłego zdrowia jak i wytrzymałości; podobno, podczas jednej z musztr Kaligula kazał biec żołnierzom za swoim rydwanem i tylko Galba przebiegł całą, kilkudziesięcio milową trasę. Pierwsze oznaki niełaski przyszły wtedy, gdy Klaudiusz ożenił się z Agrypiną Młodszą. Galba był kiedyś obiektem zainteresowań nowej cesarzowej, lecz uczciwiec, żonaty z dwójką dzieci odrzucił jej zaloty. Obawiał się teraz, że wzgardzona kobieta może się mścić. Za rządów Nerona obawiał się Seneki, dogłębnie nienawidzącego Klaudiusza, który kiedyś bardzo szanował Galbę jako dobrego administratora jak i żołnierza. Zamieszkał na wsi. Obawiając się jakichkolwiek wieści z Rzymu, mieszkał jako osoba prywatna nie zajmując się polityką. W końcu przyszedł zaszczyt w ogóle niespodziewany; namiestnictwo Hiszpanii.
Jako nowy namiestnik rządził niezwykle twardą ręką, jednak to pozytywnie wpływało na jego popularność w stolicy. Uważana go bowiem za bardzo dobrego administratora.
W 68 r. Juliusz Windeks, dowódca wojsk nad Renem wypowiedział posłuszeństwo Neronowi. Poprosił również Galbę, aby przystał do niego jako dowódca buntu. Po wahaniu przyszły cesarz wyraził swoją zgodę. W ciągu najbliższych dni od znienawidzonego tyrana i głupca odwrócili się niemal wszyscy. Neron musiał popełnić samobójstwo. Senat szybko wyznaczył jako nowego cesarza Galbę.
Nowy władca miał mieć rządy tak samo krótkie jak i okrutne. Podobno proszących ludzi o przydzielenie do jednego z legionów kazał zdziesiątkować. Nie wypłacił również dodatkowego żołdu pretorianom (co każdy z poprzednich cesarzy nie omieszkał uczynić). Nakazał również konfiskatę wszystkich darów jakimi hojnie obdarzał Neron swoich popleczników. W ciągu kilku miesięcy zraził do siebie pretorianów, senat i cały lud.
71 letni staruszek wiedział, że jego rządu nie będą już długo trwać. Musiał wyznaczyć następcę. Miał do wyboru dwóch kandydatów. Zasłużonego w bojach jak i dobrego administratora Othona jak i nie znanego i niczym nie wyróżniającego Pizona. Zaskakująco wybrał tego drugiego.
Galba nie miał umrzeć śmiercią naturalną (BTW: wśród cesarzy tego typu śmierć była niezwykle wyjątkowa). Zawiązał się spisek, którego inicjatorem był Othon. Cesarza zamordowano bez większych kłopotów (odwrócili się od niego bowiem pretorianie jak i wojsko). Z życiem nie uszedł również Pizon. Nastał czas panowania Othona ...
1 celny komentarz | Dodaj komentarz |
Użytkownik | |
Dodano: 2007-08-20 Bardzo interesujące. Czemu władcy tak musieli obawiać się o własne życie?Znów żądza władzy daje o sobie znać. |