Bohaterowie Wyklęci
Walka Polaków o wolność w czerwcu 1944 roku przybrała zupełnie nowy wymiar. Wtedy to PKWN wydał dyrektywę „o rozwiązaniu tajnych organizacji wojskowych na terenach wyzwolonych”, delegalizując tym samym istnienie podziemnych jednostek i stowarzyszeń wojskowych takich jak Armia Krajowa. Żołnierzy, którzy postanowili nie ugiąć się pod jarzmem represji komunistycznego rządu postanowiła uhonorować Fundacja Niepodległości, realizując w 2013 roku ogólnopolski projekt pod nazwą Rok Żołnierzy Wyklętych. Inicjatywa o tyle konieczna, iż propaganda PRLu skutecznie starała się wymazać dobre imię „wyklętych bohaterów” z podręczników do historii. Bohaterowie Wyklęci to również nazwa nowej gry wydanej przez Fabrykę Gier Historycznych, której autorami są Adam Kwapiński i Michał Sieńko. Jest to gra karciana, której zasady szybko się przyswaja, polecana dla graczy od 10 roku życia. Zachwyca piękną szatą graficzną pasującą do mrocznego klimatu z okresu działania żołnierzy walczących z narzuconą władzą komunistyczną.
Gra ma prostą i bardzo ciekawą mechanikę. Gracze dowodzą garstką żołnierzy, bohaterów autentycznych zdarzeń, znanych z imienia i nazwiska oraz wizerunku. Gracze jako dowódcy wysyłają żołnierzy do akcji. Każda akcja oznaczona jest datą, konkretnym miejscem i wydarzeniem, a karty zawierają numer ze stopniem ich trudności. Zadaniem graczy będzie realizacja misji skierowanej przeciwko władzy ludowej. Możemy m.in. przeprowadzić atak na siedzibę UB lub uczestniczyć w porwaniu rodziny Bieruta . Do zadania gracze wyznaczają karty z ręki. Dalej pojawia się karta podnosząca próg wykonania zadania. Są to karty działań władzy obrazujące działania komunistów (aresztowania, egzekucje czy przesłuchania). Jak na te działania przystało są również konfidenci i zdrajcy. Gra łączy kooperację ze współzawodnictwem. Wymaga myślenia strategicznego, gdyż należy zdobyć jak najwięcej punktów wyprzedzając tym samym innych, ale jednocześnie działania każdego z graczy wpływają na wspólną realizację misji. Należy również podjąć decyzję jaki rozkaz wydać każdemu wysłanemu do misji żołnierzowi. Rozkazy te gracze otrzymują z losowo przyznanych kart rozkazów. Gracz może na przykład podjąć decyzję o wycofaniu kogoś z misji, ale wówczas udział takiego uczestnika nie jest punktowany i w konsekwencji misja może się nie udać. Można również dać kartę rozkazu, z której będą liczone punkty do zaliczenia misji, ale wysłany do niej żołnierz wróci ranny do kwatery, zostanie aresztowany lub nawet poniesie śmierć. Trzeba też uważać na zdrajców, którzy nie są zainteresowani powodzeniem misji, albo gdy samemu wylosowało się czerwoną kartę zdrajcy można utrudniać misję i zdobyć dodatkowe punkty gdy akcja się nie powiedzie. Gra składa się z trzech etapów, a każdy etap z czterech rund. Za swoje działania gracze otrzymują punkty chwały, a zwycięzcą zostaje oczywiście osoba, która zdobyła ich najwięcej.
Gra zapewnia dobrą rozrywkę i integruje graczy, a ponadto ma również element edukacyjny. Upamiętnia konkretnych bohaterów i zachęca do dyskusji na temat dokonanych wyborów i postaw. Zachęca do zainteresowania, kim są ludzie, których portrety znajdują się na kartach i jak się skończyły opisane na kartach akcje. Szkoda jedynie, że wśród postaci bohaterów nie ma żadnej kobiety. Życiorysy ludzi z kart – bardziej lub mniej znane - są naprawdę imponujące. Wystarczy wspomnieć o niesamowitym bohaterstwie Rotmistrza Witolda Pileckiego , który chcąc uzyskać dane dotyczące obozu w Oświęcimiu, dał się specjalnie złapać i wywieźć do obozu zagłady. Zdobywszy potrzebne informacje zdołał uciec i dalej walczyć z okupantem. Po wojnie rozpoczął walkę z władzą komunistyczną. Aresztowany, okrutnie torturowany i skazany na karę śmierci w groteskowym procesie przed komunistycznym sądem wojskowym powiedział żonie przed wykonaniem wyroku ,, Oświęcim to była igraszka’’.
Takich właśnie ludzi jak Witold Pilecki upamiętnia i przybliża graczom ta karcianka. Dobra wciągająca, ale i pełna refleksji rozrywka.
Brak komentarzy | Dodaj komentarz |