Sycylia w XIII wieku
Pod koniec XII stulecia Królestwo Obojga Sycylii dostało się w ręce przebiegłych Hohenstaufów. Cesarz Henryk VI (1190-1197) poślubił Konstancję sycylijską, ostatnią dziedziczką dynastii normańskiej. Henryk niemal od razu postanowił wzmocnić pozycję rodu w swym nowym władztwie południowo-włoskim. Chciał zrewidować przywileje tamtejszych seniorów, a także wprowadzić nowe podatki. Nie spodobało się to feudałom, którzy podnieśli przeciwko królowi bunt. Choć został on stłumiony, Królestwo popadło w zamęt.
Kryzys pogłębił się wraz ze wstąpieniem na tron papieski Innocentego III (1198-1216), który był wrogo nastawiony wobec niemieckich Hohenstaufów. Po śmierci Henryka VI i Konstancji, Sycylia dostała się pod bezpośredni zarząd papieża. Stolica Piotrowa zaczęła ciągnąć z Królestwa ogromne zyski, toteż pragnęła zachować je dla siebie. Sycylia posiadała ponadto silną flotę, rozwijała się tutaj lukratywna produkcja jedwabiu, wydobywano sól i żelazo, a kraj był powiązany silnymi więzami handlowymi z krajami regionu śródziemnomorskiego. Innocenty starał się za wszelką cenę pozbawić Staufów ich praw do Sycylii. Mimo to, po śmierci Innocentego w 1216 roku, młody Fryderyk II Hohenstauf (1220-1250) zdołał dość szybko i sprawnie przejąć władzę nad Królestwem Obojga Sycylii. Ten utalentowany syn Henryka VI, pragnął stworzyć na Sycylii silnie scentralizowane państwo, i dzięki niemu podporządkować sobie resztę Półwyspu Apenińskiego. Jego polityka wywołała silny opór papiestwa, a w wyniku długotrwałego konfliktu, ostatecznie starania Fryderyka II spełzły na niczym.
Na południu Włoch Fryderyk II prowadził zupełnie inną politykę wewnętrzną niż w cesarskich Niemczech, gdzie zmuszony był przystawać na niemal zupełną samodzielność polityczną miejscowych książąt, biskupów i miast Rzeszy. W Italii cesarz swą władzę wsparł na drobnym rycerstwie, wraz z którym starał się osłabić pozycję sycylijskich baronów. Fryderyk zdołał przeprowadzić kilka reform, m.in. w dziedzinie sądownictwa, administracji czy w systemie lennym, dzięki czemu bardziej scentralizował państwo, i zmusił tamtejszych feudałów do uznania bezpośredniej władzy monarszej. Następnie przystąpił do budowy twierdz królewskich, a także, co stanowiło ewenement w ówczesnej Europie, zorganizował sycylijskich Saracenów w swoje wojsko zaciężne. Fryderyk II ogromnie nie znosił samodzielności miast, toteż starał się podporządkować południowoitalskie samorządy miejskie swej władzy. Wynikało to z potrzeb budżetowych - cesarz, prowadząc aktywną politykę w Niemczech i w państwach Lewantu, usilnie potrzebował pieniędzy, które uzyskać mógł właśnie od zamożnych miast italskich.
Hohenstauf rozwijał swoje państwo sycylijskie gospodarczo, co nie przeszkadzało mu grabić je, jak tylko się dało. W 1231-1232 roku wydał tzw. konstytucje w Melfi, które ustanawiały w domenach monarszych określony system siewu, wprowadzenie odpowiedniego sprzętu do tej uprawy, a następnie pierwszeństwo państwa w odkupie tego zboża. Cesarz wprowadził również podatek gruntowy, początkowo obowiązujący tylko w domenach królewskich, który rozszerzył następnie na całe państwo. Urzędnicy Hohenstaufa opracowali i wdrożyli cały system podatków pośrednich i monopoli - m.in. słynny monopol solny. Takie posunięcia sprawiły, iż w przeciągu bardzo krótkiego czasu, królestwo zostało niemal całkowicie zrujnowane.
Nic przeto zaskakującego, że gdy zabrakło Fryderyka, jego następcy na tronie sycylijskim, nie mieli zbyt silnej pozycji. Po krótkich walkach Hohenstaufowie zostali pozbawieni władzy nie tylko w Niemczech, ale i na Sycylii. W niecałe 20 lat po śmierci Fryderyka II, Królestwo Obojga Sycylii dostało się w 1268 roku pod rządy Karola Andegaweńskiego (1226-1285), brata króla Francji Ludwika IX Świętego. Ten jeszcze szybciej okazał się gorszym gospodarzem, niż Hohenstaufowie. Karol wszystkie ważniejsze stanowiska w administracji państwowej powierzył Francuzom, którzy w ogóle nie szanowali tradycji miejscowych, a tym bardziej samych Sycylijczyków. Karol prowadził bardzo ekspansywną politykę - pragnął stworzyć nowe imperium w basenie Morza Śródziemnego. Mieszał się w sprawy państw bałkańskich, utworzonych po rozpadzie Bizancjum, czy też w sprawy Królestwa Jerozolimskiego. Jego żądza władzy sprawiała, iż bezustannie potrzebował gotówki, niezbędnej do prowadzenia tak szeroko zakrojonej inicjatywy politycznej. Najprostszym sposobem było podniesienie wymiaru podatków w swym sycylijskim państwie. Co więcej, francuscy żołdacy Karola d'Anjou bezustannie prowokowali tubylców, grabiąc, gwałcąc i mordując. Wystarczyła tylko iskra, aby wywołać rewoltę.
W 1282 roku przeciwko władzy Andegawena wybuchło powstanie, zwane nieszporami sycylijskimi. Powodem do wybuchu powstania stała się ordynarna postawa francuskiego żołnierza, niejakiego Droueta, który zaczął dobierać się do pewnej pięknej Sycylijki, na oczach jej małżonka. Rozwścieczony Sycylijczyk zadźgał Francuza nożem. Żołnierska próba niesienia pomocy swemu towarzyszowi, sprowokowała tylko dalsze bójki, które przekształciły się w zamieszki. Wzburzony tłum rozpoczął istne polowanie na Francuzów i ich popleczników. Dzwony, które wzywały na wieczorne nieszpory, stały się sygnałem do wybuchu antyfrancuskiego powstania (30 III 1282 roku).
Początkowo Sycylijczycy walczyli kijami i kamieniami, które wraz z postępem mordów, zastąpiono nożami, włóczniami i halabardami. Najpierw rozniesiono wszystkich żołnierzy francuskich, którzy nosili swe krajowe barwy. Aby wyłapać tych, którzy zdołali się ukryć lub przebywali w cywilu, powstańcy wpadli na pomysł wyłapania wszystkich tych, którzy nie potrafili wymówić "c". Jeśli zagadniony nie potrafił jasno wymówić "c" (podobny do polskiego "cz"), oznaczało to dla delikwenta wyrok śmierci. W ten sposób zlikwidowano nie tylko Francuzów, ale to własnie oni stanowili gros ofiar masakry.
Po wojsku, zaczęto mordować francuskich baronów, rycerzy i zarządców kraju, służących Andegawenowi. Powstańcy bardzo szybko opanowali Palermo, i wkrótce proklamowali swoją niezależność od Karola. Jedynie Mesyna nie przyłączyła się do powstania. W wyniku pogromu zginęło około 4000 Francuzów, nieokreślona ilość kobiet, które były małżonkami francuskich okupantów. Nie mogąc dojść do porozumienia, sami Sycylijczycy rozpoczęli walki pomiędzy sobą. Choć wybuch powstania był z pozoru spontaniczny, za jego wywołaniem stał najprawdopodobniej cesarz bizantyjski Michał VIII Paleolog (ok. 1225-1282), który obawiał się możliwości realizacji ambitnych planów Andegawena co do Grecji.
Zamieszki na Sycylii miały trwać jeszcze przez blisko 20 lat, aż w końcu w wyniku intryg króla Aragonii, Piotra III (1239-1285), wyspa dostała się pod wpływy aragońskie, zaś południe Italii z Neapolem stało się oddzielnym królestwem (swoją drogą, i ono dostało się w niedalekiej przyszłości w ręce aragońskich władców.
Bibliografia:
- Steven Runciman, Nieszpory sycylijskie, wyd. II, Kraków 2007.
Brak komentarzy | Dodaj komentarz |