Neolityzacja
Pytanie o pochodzenie człowieka nurtuje ludzkość od tysięcy lat. Można zaryzykować tezę, iż zdajemy je sobie od samego początku - od chwili, gdy uzyskaliśmy dostęp do własnej świadomości. Szczególnie dociekliwe poszukiwania odpowiedzi na tę kwestię zaobserwować można od blisko dwustu lat. Niemal co roku do naszych uszu docierają najnowsze odkrycia, niejednokrotnie zmieniające "niepodważalne" prawdy. Ze względu na ciągły brak jednoznacznych danych na ten temat, autor niniejszego tekstu, poda streszczenie tej kwestii.
Tym, co naukowcom wydaje się wiarygodnym faktem, jest chwila wykształcenia się gatunku Homo sapiens datowany na około 100 tysięcy lat temu. W ciągu okresu 100-35 tysięcy lat temu, nasi przodkowie zajęli ziemie Europy i Azji, a wkrótce i resztę ziem naszego globu, poza Antarktydą. Jak się wydaje, powodem tak rozległych wędrówek była kwestia głodu. Wraz ze wzrastaniem liczebności populacji człowieka rozumnego, coraz trudniej było zaspokoić wzrastające zapotrzebowanie na żywność, a musimy pamiętać, iż były to czasy, gdy ludzkość nie znała jeszcze żadnej formy gospodarki rolnej. Początkowo ludzie zadowalali się zbieraniem owoców, zjadaniem korzeni i pędów dzikich roślin, oraz polowaniami na zwierzynę łowną i połowem ryb.
Gdy około 10 tysięcy lat temu klimat się ocieplił i rozległe przestrzenie kontynentu euroazjatyckiego zostały uwolnione spod lodowców, powstały korzystne warunki do rozwoju kultury. Obok kultur zbieraczy i łowców wykształciły się grupy pierwszych rolników. Fakt ten nazywamy rewolucją neolityczną, rewolucją dlatego, iż zmieniła cały świat i to nie do poznania.
Najstarsze ślady działalności prehistorycznych rolników i hodowców odnaleziono w rejonie Żyznego Półksiężyca. Terminem tym określono obszar ciągnący się łukiem od Nilu, poprzez wschodnie wybrzeże Morza Śródziemnego po ujście Tygrysu i Eufratu do Zatoki Perskiej. Doliny rzeczne stwarzały idealne warunki do rozpoczęcia uprawy roli. Na ziemiach Żyznego Półksiężyca ludzie odkryli, że zasianie części zebranego ziarna zbóż pozwala później otrzymywać więcej pożywienia niż wykorzystywanie dziko rosnących roślin i spożywanie wszystkie niemal od razu. Ponadto wylewy wielkich rzek, takich jak Eufrat czy Nil, dodatkowo użyźniały ziemię pod uprawę, dając coraz większe plony. Z czasem ludzie nauczyli się sami pielęgnować życiodajną ziemię.
Uprawa roli stała się wielkim przełomem. Wcześniej zbieracze i łowcy paleolityczni posilali się tylko tym, co dawała im natura, zaś rolnicy z neolitu zaczęli celowo produkować żywność. Wraz z pojawieniem się rolnictwa, człowiek zaczął hodować zwierzęta. Wedle obliczeń badaczy na wyżywienie jednej rodziny przypadało blisko kilometr kwadratowy lasów z rzekami zasobnymi w ryby. W neolicie obszar zdatny do wyżywienia takiej samej rodziny zajmował już tylko 1/10 kmkw. pola uprawnego. We wcześniejszych epokach ludzie podporządkowani byli siłom natury, teraz zaś, dzięki swej przemyślności i cierpliwej pracy, to sam człowiek zaczął podporządkowywać sobie przyrodę. Wraz z upowszechnianiem się rolnictwa i hodowli, gwałtownie zaczęła wzrastać liczba ludności, a co za tym idzie, coraz szybciej zaczęto przekształcać środowisko naturalne pod potrzeby człowieka. Człowiecze niezaspokojenie zaczęło zmuszać bardziej przedsiębiorcze jednostki do poszukiwania nowych metod uprawy oraz wytwarzanie coraz bardziej skomplikowanego sprzętu rolniczego. To z kolei spowodowało, iż niektóre rodziny, a później plemiona, zaczęły otrzymywać nadwyżki produkcyjne, co przyczyniło się do wzrostu bogactwa, a tym samym do wzrostu nierówności i powstawania nowych relacji społecznych.
Tak więc pojęcie rewolucji wybitnie zdaje się opisywać zaistniałe zjawisko. Pojęcie neolitu wprowadził John Lubboch w 1865 roku, aby odróżnić starszą epokę kamienia (paleolit) od młodszej epoki kamienia. Tym co cechowało człowieka neolitu to osiadły tryb życia, hodowla zwierząt, uprawa roli, wytwarzanie ceramiki (koniecznej do przechowywania pożywienia i wody), przędzenie i tkanie włókien lnianych, a następnie i owczej wełny oraz obróbka kamienia metodą gładzenia,oraz wytwarzanie ozdób.
Jeśli wydaje się, wam, że osiedlenie się na terenie zdatnym pod uprawę było łatwe, jesteście w błędzie. Nawet naukowcy nie są zgodni co do faktu, jakie tereny preferowali neolityczni rolnicy. Najszerszy rozgłos zyskały cztery teorie. Pierwsza - teoria oazowa - promowana jest przez Pumpelly'ego i Childe'a. Badacze ci wyszli z założenia, iż postępujące pustynnienie obszarów wcześniej zielonych (w epoce przed ustąpieniem lodowca i tuż po tym), wymusiło na neolitycznych populacjach ludzkich osiedlanie się w oazach i dolinach rzek. Druga teoria - wzgórzowa - postulowana przez Braidwooda, oparła się na badaniach paleoklimatycznych. Dowodzi ona, iż najkorzystniejszymi warunkami do uprawy ziemi panowały na stokach irańskich gór Zagros i małoazjatyckiego pasma Taurusu. Trzecią teorią - teoria uczt - wysunął Hayden, wykazując, że wraz z postępującym zróżnicowaniem społecznym, pojawiły się grupy naczelników plemiennych. Ci, aby utrzymać swój status i podkreślić swoją dominację, stworzyli tzw. uczty plemienne, które legitymizowały ich ważną rolę. Ponadto owi "władcy" wymuszali gromadzenie większych ilości żywności. Ostatnią z przedstawionych teorii - teoria demograficzna - którą wysunęli Sauer, Binford i Flannery, optują za faktem, iż wcześniejsze kultury, coraz bardziej rozrastając się, nie były w stanie utrzymać się na terenach leśnych, a to wymuszało migracje na zdatniejsze tereny, łatwiejsze do uprawy - doliny, stoki gór, które nie wymagały karczunku.
Niezależnie od przyczyn, regiony występowania pierwszych kultur neolitycznych różniły się dość znacznie od siebie, zarówno pod względem środowiskowym, jak i kulturalnym. Na Bliskim Wschodzie blisko 10 tysięcy lat temu pojawiła się uprawa roli oparta na wysiewaniu pszenicy i jęczmienia. Rozpoczęto również hodowlę kóz i owiec, z czasem udomowiono bydło i świnie. Centrum bliskowschodnie wywarło wpływ na rozwój sił wytwórczych w Europie i zachodniej części kontynentu afrykańskiego. Kolejnym centrum neolityzacji był Daleki Wschód (ok. 10-8 tys. Lat temu), gdzie poza uprawą prosa, zajmowano się hodowlą świń i kóz. Centrum to zajmowało w przybliżeniu ziemie obecnych Chin oraz Indochin, gdzie uprawiano ryż, groch czy fasolę. Poza wymienionymi centrami, ośrodkami neolityzacji były również północna Afryka, Andy oraz środkowa Ameryka, ale nie będę poruszał tu ich roli. Nas interesuje krąg cywilizacji śródziemnomorskiej.
Fakt uprawy i hodowli zmienił również postrzeganie roli przemieszczania się. Dotąd dominował tylko koczowniczy tryb życia, i niemal bezustanna tułaczka w poszukiwaniu żywności. Wraz z zagospodarowaniem danego rejonu pod uprawę, wymusiło przemianę w organizacji. Powstające rolnicze społeczności zaczęły się osiedlać na stałe, by chronić swe uprawy. Nie wszyscy bowiem przechodzili na osiadły tryb życia - przemieszczający się koczownicy stanowili bowiem zagrożenie. To czego nie posiadali, w tym przypadku nadwyżki żywności, mogli siłą zabrać rolnikom. Takie zagrożenie stwarzało podstawy do budowy umocnionych osiedli, a te z kolei do powstawania pierwszych miast. Jednym z takich najstarszych miast jest słynne palestyńskie Jerycho (ok. 6000 p.n.e.). W takim mieście następował podział pracy. Pojawili się rzemieślnicy, którzy w zamian za swe wyroby otrzymywali żywność dostarczaną z okolicznych osad. W ten sposób zawiązała się wymiana handlowa, początkowo mająca charakter raczej lokalny. Z upływem czasu wymiana towarowa rozprzestrzeniała się coraz bardziej, wciągając w rozwój cywilizacyjny coraz to nowe obszary zamieszkane przez ludzkość. Aby możliwa była wymiana, potencjalni rzemieślnicy potrzebowali materiałów na swe wyroby. Nie mogąc znaleźć ich w najbliższej okolicy zaczęli spoglądać w serce ziemi. Tak narodziło się górnictwo. Ówcześni ludzie nie znali pieniądza, dlatego wartość danych towarów mierzyli określoną, najczęściej targowaną bezpośrednio podczas "zakupów", ilością zboża, czy określonej ilości płatów skór zwierzęcych. Wraz z pojawieniem się przedmiotów metalowych nastąpił koniec neolitu. Nastał czas ludzi epoki brązu.
Brak komentarzy | Dodaj komentarz |