Wielki kryzys cesarstwa rzymskiego
Kampania przeciw Palmirze rozpoczęła się wiosną 272 roku. Aurelian przez Azję Mniejszą wkroczył na tereny Syrii, gdzie w dwóch bitwach stoczonych niedaleko Antiochii oraz w dedydującej bitwie pod Emesą siły palmireńczyków zostały pokonane. Następnie cesarz obległ Palmirę, którą po krótkim czasie zdobył, a jej władczyni, Zenobia, uświetniła wjazd triumfalny Aureliana. Kiedy jednak Aurelian pospiesznie musiał powrócić nad Dunaj, by odeprzeć najazd Karpów, w tym samym czasie doszło do ponownego buntu w mieście. Z kolei w Aleksandrii, zbuntował się kupiec Firmus. Cesarz pokonał barbarzyńców, a następnie ruszył na Palmirę. Tym razem miasto po zdobyciu bezlitośnie splądrowano i zburzono. Z Palmiry wyruszył przeciwko Firmusowi, który widząc beznadziejność położenia popełnił samobójstwo.
W roku następnym Aurelian skierował swoje wojska przeciw Imperium Galijskiemu, którym obecnie rządził Tetrykus. Zamiast walki zbrojnej Aurelian postawił teraz na dyplomację. Tetrykus był już w podeszłym wieku i przede wszystkim uważał się za Rzymianina, nie miał więc zamiaru walczyć z prawowitym władcą – wręcz przeciwnie, dał do zrozumienia, że bardzo chętnie ustąpi z tronu, tym samym kończąc konflikt. Nie mógł jednak otwarcie poddać się Aurelianowi, więc zawarł z nim tajne porozumienie, i kiedy ich armie spotkały się pod Châlons, Tetrykus uciekł do obozu Aureliana. Cesarstwo znów było jednością.
W 275 roku Aurelian musiał stłumić bunt kolejnego uzurpatora w Galii. Następnie wyruszył w stronę Azji Mniejszej, rozpoczynając tym samym przygotowania do nowej wyprawy wojennej. Miała ona być skierowana przeciwko Persji, która była znacznie osłabiona i pozbawiona silnego władcy po śmierci pogromcy cesarza Waleriana, Szapura I w 272 roku. Nie udało mu się jednak dotrzeć do celu wyprawy, ponieważ we wrześniu 275 roku zginął zamordowany wskutek spisku wojskowych w okolicach Bizancjum.
Mordercy Aureliana nie działali w niczyim imieniu i sądzili, że po śmierci cesarza wszystko potoczy się tak, jak zwykle: pojawi się jakiś następca, który uzyska poparcie żołnierzy. Tak się jednak nie stało, gdyż Aurelian mimo tego, że był porywczy, twardy i surowy (a może właśnie dzięki temu), cieszył się wielkim poważaniem wśród dowódców i zwykłych żołnierzy. Ponieważ żaden z wyższych oficerów nie śmiał sięgać po purpurę, zwrócono się z prośba do Senatu o wyznaczenie następcy zamordowanego władcy. Była to sytuacja niezwykła, gdyż zazwyczaj to żołnierze stawiali senatorów przed faktami dokonanymi. Senat uznał Aureliana za boga, ale nie chciał nikogo wyznaczyć na cesarza. Ostatecznie po ponad miesięcznym „bezkrólewiu” nowym władcą został Marek Klaudiusz Tacyt.
Tacyt w chwili objęcia władzy miał 75 lat. Twierdził, że jego przodkiem był słynny historyk Tacyt – co było oczywistą nieprawdą, ponieważ cesarz pochodził z rodu Klaudiuszy, natomiast pisarz z rodu Korneliuszy. Ten swoisty snobizm miał jednak pozytywny efekt, bowiem władca rozkazał, by prace jego wielkiego imiennika znalazły się we wszystkich bibliotekach państwowych, i żeby corocznie je przepisywano. Dzięki temu zarządzeniu do dzisiaj możemy korzystać z twórczości Tacyta, która w innym przypadku mogłaby się nie zachować, tak jak to się stało z dziełami wielu innych twórców antycznych.
Tacyt (275 – 276)
Podczas swojego krótkiego panowania Tacyt ściśle współpracował z senatem. Wprowadził liczne reformy i starał się ograniczyć zbytkowny tryb życia, panujący w stolicy. W sprawach zewnętrznych państwa cesarz również wykazał się poczuciem obowiązku. W początkach 276 roku wyruszył na wyprawę przeciwko Gotom i Alanom, pustoszącym Azję Mniejszą. Zakończyła się ona sukcesem, okazała się jednak ostatnią podróżą cesarza, który zmarł w lecie tego samego roku, prawdopodobnie w czerwcu.
Florian (276)
Po krótkim panowaniu Tacyta na tron wstąpił jego brat przyrodni, Florian. Panował on zaledwie 88 dni, w związku z czym nie miał okazji dokonać jakichś znaczących czynów. Podczas gdy walczył z Herulami, zbuntował się przeciwko niemu gubernator wschodu, Probus. Do starcia między nimi doszło w Cylicji. Chociaż Florian miał więcej wojska, to jednak doświadczenie wojskowe Probusa wzięło górę. Kiedy jasne się stało, że Florian nie pokona Probusa, jego żołnierze zamordowali go.
Probus (276 – 282)
Po pokonaniu Floriana Probus ruszył na zachód, gdzie pokonał Franków. Następne lata panowania upłynęły mu na licznych udanych kampaniach wojennych, głównie przeciwko plemionom germańskim. W latach 280 – 281 cesarz musiał stawić czoła kilku samozwańcom, którzy zostali przez niego pokonani. Poprowadził też wyprawy przeciwko rozbójnikom w górach Azji Mniejszej oraz przeciw piratom z wybrzeży Licji i Pamfilii. Probus nie chciał, by żołnierze pozostawali bezczynni w krótkich chwilach pokoju, dlatego też rozkazał, by brali udział w różnych pracach typu budowanie dróg, mostów, kanałów, oraz pracach w polu. Nie było to w smak żołnierzom, którzy czuli się przez to upokorzeni. Latem 282 Probus był w okolicach swojego rodzinnego miasta, Sirmium. Kazał wtedy garnizonowi miasta kopać kanały odwadniające i zbiorniki na wodę. Odwykli od pracy żołnierze zbuntowali się, i zamordowali władcę.
Karus (282 – 283)
Następcą Probusa został Marek Aureliusz Karus, dowódca gwardii pretoriańskiej. W chwili śmierci Probusa przebywał on nad górnym Dunajem. Nie wiadomo dokładnie, czy ogłosił się cesarzem jeszcze przed zajściami w Sirmium, czy już po nich. W pierwszym wypadku można by go pośrednio obwiniać jako samozwańca o śmierć swojego poprzednika – pewne źródła podają, że Probus wysłał przeciwko niemu część wojsk – natomiast w tym drugim byłby całkowicie niewinny.Po przybyciu do Sirmium Karus surowo ukarał morderców Probusa. Cesarz nie zawracał sobie głowy tym, by Senat potwierdził stan rzeczy – zamiast tego wysłał do senatorów powiadomienie o faktach, które zaszły. Następnie powołał na cezarów swoich dwóch synów, Karynusa i Numeriana. Karynus otrzymał władzę nad zachodnią częścią państwa, natomiast Karus wraz z Numerianem wyruszyli na wyprawę wojenną przeciwko Persom. Kampania od początku układała się po myśli Rzymian, bowiem już nad Dunajem zadali oni ciężką klęskę Kwadom, którym pomagali Sarmaci. Późniejsza marszruta prowadziła przez Trację i Azję Mniejszą. Do cesarstwa została wcielona Mezopotamia, a rzymskie wojska zagroziły Seleucji i Ktezyfonowi, przekraczając Tygrys. Król Persji Bahram II, ograniczany przez opozycję wewnątrz swojego państwa, nie mógł skutecznie bronić się przed tym atakiem. Tymi zwycięstwami Karus pomścił dotychczasowe porażki, które jego poprzednicy odnieśli w wojnach z państwem Sasanidów. Dalsze plany wojenne cesarza nie zostały jednak zrealizowane ze względu na jego śmierć. Co do zgonu władcy panuje pewna niejasność, bowiem najbardziej rozpowszechniona wersja zdarzeń mówi, że został on rażony piorunem, natomiast równie prawdopodobne jest to, że zmarł z przyczyn naturalnych wskutek choroby, ewentualnie od rany odniesionej w trakcie kampanii.
5 celnych komentarzy | Dodaj komentarz |
Gość | |
Dodano: 2010-02-02 Artykuł uważam za bardzo dobry niemniej sądzę iż cały kryzys III wieku to okres zbyt szeroki by wyczerpać temat w jednym artykule. |
Gość | |
Dodano: 2010-02-03 fajnie jak by tu była data założenia Rzymu: rok, wiek, tysiąclecie, i jego połowa |
Redaktor | |
Dodano: 2010-02-04 Przekazana przez tradycję data założenia Rzymu to 753 r. p.n.e. (VIII w.) |